Śpisz,
jesteś prawdziwy!
Kiedy wstaniesz,
gdzie pójdziesz grać?
Jak bardzo będziesz musiał się starać?
Jaką rolę dziś odegrasz?
Który teatr Cię zaprosi?

Udostępnij

Tak czysto narodzony
biało-przezroczysty

choć w łonie już się trochę nasłuchałeś…

Udostępnij

Ważę słowa!– By nie zranić…
Ważę słowa!
– By nie spłoszyć...
Położona na zimnej szali

Udostępnij

Rycerz na białym rumaku,
już nie istnieje.

Z jego surowego serca
– tylko chłodem wieje.

Udostępnij

Wbiegłam do Kościoła,
poczułam zimno marmuru na kolanie.
Klęcząc przed Bogiem,
siedząc w drewnianej ławce,
szukam Pana Świątyń utraconego dawno temu...
Zapomnianego między nowymi ławami zawrotnej przyszłości...

Udostępnij

Beztrosko wstąpiłeś w Świątyni mury!
Nie czyniąc znaku przywitania,
nawet nie klękając w geście oddania…

Udostępnij