Wzięłabym rower i pojechała do Ciebie!
Skakała z radości tak wysoko jak nigdy nie mogłam…
Biegała tak szybko jak nigdy mi wolno nie było…
Wzięłabym rower i pojechała do Ciebie!
Skakała z radości tak wysoko jak nigdy nie mogłam…
Biegała tak szybko jak nigdy mi wolno nie było…
W sznurach zaplątani, nićmi przewiązani
odległością rwani
tak boleśnie rwani!
Rozszarpywani!
Stacja pociąg
W pociągu przeznaczenia,
mijam nadrukowane stacje.
W tłumie głów ludzkich,
w szmerze zmęczenia
– siedzę i słucham…